Lekcja Mazurka Dąbrowskiego

sty 1, 2025

 W czasach Oświecenia popularyzowano tezę, że władza i prawa są owocem umowy społecznej. Dlatego można by oczekiwać, że Józef Wybicki pisząc ku pokrzepieniu żołnierskich serc mazurka „Jeszcze Polska nie zginęła” wyrazi w niej protest przeciwko temu, że sama wola posiadania swego państwa przez większość Polaków nie jest honorowana.

 Tymczasem odnajdujemy w niej myśl, o innym niż umowa społeczna pochodzeniu władzy i praw.

 „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy. Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy!”

 Czy szabla to nazwa gazetty wyborrczej przekonującej obywateli do takich lub innych rozwiązań prawnych? A może rozgłośnia rozgłaszająca argumenta?

 Nieeee!

 „Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, będziem Polakami. Dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy!”

 Czy ten Bonaparte to zręczny adwokat mający moc przekonywania ludu własnego i ludów obcych? A może powieściopisarz i poeta porywający za sobą Europę?

 Nieeee!

 „Jak Czarniecki do Poznania po szwedzkim zaborze, dla ojczyzny ratowania rzucim się przez morze!”

 Kto to był ten cały Czarniecki? Czy to był przewodniczący komisyi wyborczej? A może sędzia, który neosędziów z Rus i Prus z Polski bezwzględnie wyprosił, wyrok odważny publikując?

 Nieeee! Też nie!

 Szabla, Bonaparte i Czarniecki to wojna! To siła i przemoc! Tak wywalczono pierwsze zmartwychwstanie Polski po rozbiorach, kiedy trzy z ośmiu odrąbanych Jej części zebrano w Księstwo Warszawskie. (Dobrze, że ktoś sfinansował legiony polskie.)

 Mazurek Dąbrowskiego wykłada nam jak zakłada się i utrwala państwo.

 AD

gospodarz strony Andrzej Dobrowolski