Posłuchajmy giganta nauki Denisa Noble’a – link
W roku 1966 grupa szesnastu matematyków zebranych w austriackim Altenbergu – po analizie struktury DNA której nie znał Darwin – zgodziła się co do tego, że przez 14 miliardów lat jakie istnieje Wszechświat życie nie mogło rozwinąć się do istniejących form na drodze doboru naturalnego kierowanego przez ślepy przypadek, bo czas potrzebny do takiego rozwoju wymagałby więcej niż tryliardy tryliardów razy dłużej. Dlatego jako grupa Altenberg 16 zaapelowali do naturalistów świata, aby poszukali innego niż darwinowski modelu rozwoju życia.
Wśród tych, którzy poszli tą drogą znalazł się Denis Noble. Kluczowym eksperymentem jaki przeprowadził poszukując możliwości szybszego niż przypadkowy sposobu zmieniania się istot żywych było doprowadzenie jednokomórkowych wiciowców do stanu po usunięciu im wici i genów kodujących produkcję wici, w którym te istoty same od nowa wyprodukowały sobie takie geny a następnie wić. A więc to nie ślepe siły czynników mutagennych (elektryczność, chemia, czynniki fizyczne) zdecydowały, że doszło do powstania odpowiedniego genu i wici, ale sama istota żywa doprowadziła do korzystnej transformacji i przekazała ją swym potomkom. W roku 2015 Królewskie Towarzystwo Nauk w Londynie, które w 1870 uznało teorię Darwina za prawdziwą, uznało odkrycie Denisa Noble’a za koniec neodarwinizmu.
Dla ludzkiej wyobraźni to kontrrewolucyjne ustalenie. Życie nie jest „opowieścią idioty”, nie absurdalną przypadkowością, ale jawi się odtąd jako sensowne starania o dobre istnienie w jakich możliwość logika świata wyposażyła życie. (Podobną tezę jako pisarz postawił Stanisław Lem w powieści Solaris.) Sensowny Logos wpleciony w istnienie znów w ludzkiej wyobraźni powraca na miejsce, które wciąż uzurpuje sobie Absurd.
Wieść o końcu wiarygodności darwinizmu jest dziwnie nieobecna w mediach, a w szkołach wciąż uczy się jako wiernej prawdzie nauki ślepego doboru naturalnego. (Domyślam się, że to dlatego, że dominujący wśród elit świata ateistyczny humanizm laicki oparty jest na przeświadczeniu o zasadniczym absurdzie świata, przez który Ludzki Ród musi wejść w rolę rządzącego bóstwa. Im bez Absurdu źle.)
Namawiam Państwa do zapoznania się z Denisem Noble’m, dzięki dobrodziejstwu Internetu możemy wysłuchać go „z bliska” jakby siedział z nami przy stole.
Napisy polskiego tłumaczenia pojawiają się na ekranie wizji jeśli po najechaniu kursorem na obraz pojawi się dolny pasek funkcji – trzeba kliknąć w ikonkę czwartą od prawej – „napisy”, żeby ustawić język polski w „ustawieniach” po wyborze „automatyczne tłumaczenie”, można znależć język polski. Niestety to tłumaczenie automatyczne bywa mylne, więc proszę cały czas konfrontować treść z kontekstem całych wypowiedzi. („Dekart” z tych napisów to Kartezjusz.)
Jeszcze kilka uwag.
Słuchaczy przedstawianego wywiadu może zaskakiwać deklaracja Noble’a, że ten zadeklarowany przeciwnik neodarwinizmu czyli współczesnej formy darwinizmu, jest zwolennikiem samego Darwina, który rozważał istnienie wpływu sygnałów z organizmów matki i ojca na geny, które dadzą dzieciom. W przedstawionej rozmowie dowiecie się Państwo szczegółów.
„Bez filozofii nauki nie wiedzą co wiedzą” – Mikołaj Gomez Davila. Przed popełnieniem błędów interpretacyjnych obserwowanych fenomenów przyrodnika może chronić znajomość filozofii. Zwracam uwagę, że Denis Noble odwołuje się do Arystotelesa, Kartezjusza i Diltheya; a jego przeciwnicy tacy jak Ryszard Dawkins nie mają o niej pojęcia przez co pojmują „myślenie” i „sprawczość” u istot żywych jako reakcje chemiczne, a nie informatyczne i świadomościowe oparte o stochastyczność, zjawiska z wyższego od materii piętra.
W Internecie znajdziecie Państwo również podcasty w których ten profesor udowadnia, że świadomość każdego człowieka istnieje, a nie jest iluzją jak mówi marksizm i buddyzm; że człowiek ma naprawdę wolny wybór w wielu sprawach; no i oczywiście o tym, że żyjąca istota za życia rządzi swymi genami, a nie geny istotami potomnymi.
No to Bach!:
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski