Polecamy tekst „Fenomen skutecznego buntu” ze strony coryllus.pl .
Spisek przeciwko Erosowi i Afrodycie
Rząd państwa polskiego wprowadza w życie reformę szkolną redukującą liczbę lekcji religii przechowującej sprawdzone k u l t u r o w e wzorce życia i jednocześnie (!!!) wprowadza lekcje b i o l o g i c z n e j edukacji „zdrowotnej” obniżające wartość k u l t u r o w e g o wstydu wyznawaną przez wszystkie cywilizowane ludy Ziemi, wprowadzając na jego miejsce bezceremonialne b i o l o g i c z n e opowiadanie o seksie odartym z tajemniczej atrakcyjności jako o czynności fizjologicznej i używanej według „rozumu wyedukowanych obywateli”. (Już ja widzę tych obywateli oczyma wyobraźni jak postacie z obrazków Mleczki i Dudy Gracza. A jednak dzięki respektowanym preskrypcjom kulturowym wstydu będących rodzicami! Brawo!).
Ale to spisek nie tylko przeciw Autorowi świata, ale także przeczuwanym przez Greków Erosowi i Afrodycie. Biotechniczne relacjonowanie spraw erotycznych odbiera im czar i uniesienie jakie wprowadzał w życie ludzi wstyd podbijający atrakcyjność długo upragnionych zbliżeń i przez to owocujący poznaniem się zakochanych i więzią. To prostactwo równe pomysłowi zmuszania ludzi do asystowania przy zabijaniu pięknych roślin i miłych zwierząt, krojeniu i ćwiartowaniu ich ciał przed zjedzeniem.
Mądre kulturowe odsunięcie do stref zamkniętych niepięknych a niezbędnych spraw egzystencji pozwala nam zachować wrażliwość wobec roślin i zwierząt przynajmniej w tej mierze w jakiej to możliwe, zachować przyjaźń z psami i końmi, współczucie dla chorych drzew i zwierząt, dbanie o los fauny i flory na ile to możliwe. Spowszednienie obcowania z zabijaniem wykarczowałoby z ludzkiej wyobraźni wrażliwość i sprowadziło ją na poziom cynizmu i prostackiego materializmu.
Aliści ideolodzy i ideolożki – nienawidząc przepisów kulturowych jako zbędnego i uciążliwego teatru – z zaciekłością dążą do wysadzenia w powietrze ładu społecznego społeczeństw istniejących (Jak już go wysadzą społeczeństwo istnieć przestanie, a lewica nie będzie chciała uznać, że to zniszczenie kultury je uśmierciło. Na jego miejsce przyjdą muzułmanie i bezdyskusyjnie wezmą za pysk przeciwników szariatu.) Tymczasem możemy spodziewać się 😉 zarządzenia szkolnych wyjazdów do rzeźni, żeby dzieciom obrzydzić jedzenie mięsa w imię współczucia dla istot żyjących.
Tak też jest z seksem i jego niekoniecznie apetyczną fizjologią. Powinien zostać sferą intymną, nieprzegadaną. Jeśli istnieją bezwstydne plemiona, rozumiejące akt miłosny banalnie jak wypróżnienie, to przecież one właśnie dlatego są na poziomie dżungli. Drogę wzwyż rozpoczyna odkrycie wstydu, jakie spotkało Adama i Ewę, po zjedzeniu owocu Drzewa Poznania. Mężczyznę powinna konfudować prostacka szczerość reklamy mówiącej, że co druga kobieta ma problemy z utrzymaniem moczu! My tego nie chcemy wiedzieć i mamy do tego prawo, żeby nam nie opadły ręce i żeby nie mdlił nas „fałsz” zapachu kosmetyków.
Dlaczego lewica chce upowszechniać bezwstyd i racjonalizować seks zredukowany do zdeprawowanej biologii bez rodzicielstwa zgodnie z leninowską instrukcją: „po rewolucji stosunek płciowy będzie łatwy jak wypicie szklanki wody”? Przecież lewicowi rodzice sami mogą edukować tak własne dzieci, bez wciągania w „bezproblemowe” widzenie seksu dzieci sąsiadów? Czy Warszawka-parszawka chce uczyć swej sztuki życia prowincję taką, jaka ona jest, deprawując ją?
Trudną kwestią jest również roztrząsanie kwestii rozwodów i nowych związków rodziców. Z jednej strony ułatwia odnalezienie się dzieciom dotkniętych takim doświadczeniem, ale i rozprasza w wyobraźni jasność ideału monogamii. I tu milczenie państwowej szkoły byłoby złotem, bo zamiast zyskania wyrozumiałości dla nieszczęścia rozwodu, dzieci mogą stracić poczucie sensu ślubu.
Program nowego przedmiotu wyrażony jest łagodnie, ale nauczywszy się nieufności do władzy radzieckiej, obawiamy się, że po oswojeniu z nim, przyjdą bardziej hardcorowe wersje podręczników.
Jaką odpowiedzialność poniosą premier i ministrowie, kiedy taka edukacja uczyni dzieci niechcącymi bycia rodzicami, i zaliczenia pięknej lekcji człowieczeństwa jaką jest wychowywanie własnych dzieci?
AD
PS. Linki w temacie:
Stanisław Lem o wojnie z płodnością
http://archiwum.czasgarwolina.pl/?parametry=Starsze%20teksty|%;%|1106
Fletnia chińska
http://archiwum.czasgarwolina.pl/?parametry=Starsze%20teksty|%;%|1608
.
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski