Nie tylko dla miłośników Sergia Leone
Miłośnicy spagettiwesternów Sergia Leone ubolewają nad tym, że nakręcił tylko ich tylko pięć i jeden mroczny film kończący serię amerykańską.
Wydaje mi się, że znalazłem film, który można uznać za kontynuację słonecznych przygód sprawiedliwości w Ameryce: Roberta Altmana „Długie pożegnania”.
Nakręcono go na podstawie powieści Chandlera deklarującego się jako komunista, ale najwyraźniej wyznającego normalną, rzymską sprawiedliwość, która każdemu indywidualnie oddaje to, co mu się należy. Myśl, żeby nieskruszonego mordercę sądzić w imieniu społeczeństwa które przeżyło mord, a nie w imieniu zamordowanej osoby, była mu najwyraźniej obca. Dziękujemy Ci Niekonsekwencjo Chandlera.
Miłej zabawy z gitesową piosenką w tle.
Oto link:
https://www.cda.pl/video/15356677e
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski