Czy Odys był globalistą?

gru 14, 2024

 Przed wprowadzeniem pisma opowieściami Greków powtarzanymi przez pieśniarzy z pamięci były Iliada i Odyseja. Bohaterem tej drugiej jest Odys, który stał się dla Greków wzorem człowieka, a jako że kultura grecka jest obok Biblii i prawa rzymskiego jednym ze źródeł cywilizacji Zachodu, powszechnej dziś na Ziemi, to postawa Odyssa, jego sądy i dzieła do dziś wszędzie bywają argumentem za pięknem i dobrem określonych wartości.

 Skoro tak się sprawa przedstawia, to wsłuchajmy się w słowa Odyssa sprzed trzech tysięcy lat, by osądzić, czy jest on patriotą swej małej Itaki czy też myśli globalnie i cały boży świat, albo chociaż szerokie Śródziemiomorze, jest mu domem. Oto fragment przełożony przez przemądrego Jana Parandowskiego, w którym nasz bohater wytwornie wita króla wyspy Scherii – Alkinoosa, dziękując za gościnne przyjęcie anonimowego rozbitka, którym tam był:

 Na to rzekł Odys przemądry:

 – Panie Alkinoosie, chlubo narodów, zaiste piękna to rzecz słuchać aojda [pieśniarza], który jak ten jest bogom podobny w swej mowie. Ja powiem, że nie ma nic bardziej ponętnego nad to, kiedy myśl wesoła rządzi całym ludem, a biesiadnicy siedząc rzędem w sali słuchają aojdów, kiedy stoły są pełne chleba i mięsa, a podczaszy czerpie wino z krateru, roznosi i nalewa puchary: to mi się wydaje najpiękniejsze w życiu. Ciebie zaś serce skłania poznać moje bolesne niedole i jeszcze przysporzyć mi smutku i łez. Cóż, co powiem najpierw, co na ostatku, skoro tak liczne są niedole, którymi obdarzyli mnie bogowie niebiańscy? Teraz powiem najpierw swoje imię, abyście i wy je znali, a jeśli ominie mnie dzień bezlitosny, będę dla was druhem gościnnym, nawet mieszkając daleko. 😉

 Jestem Odys, syn Laertesa, znany ludziom z wszelakich fortelów – moja sława niebios sięga. Mieszkam w Itace, z daleka widocznej, a jest na niej góra wyniosła, Neritos o drżącym listowiu, wokoło zaś liczne i zaludnione wyspy, jedna przy drugiej: Dulichion i Same, i lesisty Dzakyntos. Itaka leży na morzu ostatnia ku zachodowi, inne dalej w stronę jutrzenki albo południa. Skalista, ale rodzi dzielnych chłopców: ja doprawdy nie mogę zobaczyć nic bardziej słodkiego od tej mojej ziemi. Oto zatrzymywała mnie hen Kalipso arcyboska w pieczarach głębokich, pragnąc mi być żoną, tak samo Kirke chciała mnie za męża i nie puszczała ze swojego domu, czarownica ajajska, lecz serce w mej piersi nie słuchało. Nie znajdzie nic słodszego od ojczyzny i rodziców, choćby ktoś w cudzej ziemi zamieszkał dom bogaty. /…/

Wygląda na to, że ten, kto chce dziś wymazać z ludzkich serc patriotyzm, Polskę zamienić nam na Sojuz Europejski, chce zabrać fundamentalną wartość, związaną z ekonomią istnienia (patrz matematyczne hasło „Gier teoria” w Encyklopedii Britannica). Trzy tysiące lat po wizycie herosa na wyspie zwanej dziś Korfu, Grecy też są patriotami, nie poddając się ogłupiającej edukacji.

 Polecam Państwu „Odyseję” na bożonarodzeniowy prezent. Spotkacie w niej opowieść powtarzaną przy greckich ogniskach domowych pasterzy i filozofów, wraz z historią rodziny Penelopy i Odyssa, Telemacha i Laertesa. Opowieść, która lepiej przygotowała w ludzkich sercach grunt pod ziarna Ewangelii niż świątynia jerozolimska. Pokłon Chrystusowi złożyli poganie!

 AD

gospodarz strony Andrzej Dobrowolski