Kryterium zmiany zdania

maj 6, 2024

 Wśród przytomnych katolików, których dziwią rządy biskupa Rzymu, rozpowszechniła się opinia, że człowiek ten jest niekonwencjonalny, bo to Latynos, o impulsywnym i życzeniowym myśleniu w którym brak konsekwencji.

 Takie gadanie odwraca uwagę od ukrytej logiki postępowania tego człowieka: jeśli składa konserwatywne oświadczenia, to są to uwagi nieoficjalne, dygresje przypadkowe, jeno westchnienia strzeliste; a jeśli wydaje wiążące decyzje papieskie, to mają one charakter wywrotowy, zaprzeczający trwałości nauki ontologicznej i etycznej Kościoła na przykład oceny kary śmierci czy błogosławienia par homoseksualnych, albo absolutyzacji fałszywych tez ekologicznych (po co?), z których za 30 lat przytomni ludzie będą się śmiać, jak dziś śmieją się z „naukowej” teorii komunistycznej.

 Niech zbudzą się zaniepokojeni ale niezbyt przenikliwi obserwatorzy tego człowieka. Jak to możliwe, że wystarczy im rasistowskie wytłumaczenie kontrolowanego chaosu w Watykanie? Kolumbijczyk Mikołaj Gomez Davila czy Argentyńczyk Ludwik Borges byli Latynosami, a rozumowali super-inteligentnie!  Jerzy Bergolio pochodzi ze znakomitego narodu grecko-rzymsko-włoskiego. Nie może nie wiedzieć co to prawda i logika, nie może nie rozróżniać wiary w Boga w Niebie od wiary w Boga w ludziach, która jest niewiarą w Boga Stworzyciela świata.

 Co musiałoby się stać, żeby zwolennicy Franciszka skłonili się ku temu, że jest inteligentny i działa celowo? Proszę wypełnić dużymi literami:

 ………………………………………………………………………………………………………………………………………

 ………………………………………………………………………………………………………………………………………

 A może wolicie test wyboru? Proszę bardzo:

 Uznam Franciszka za humanistę laickiego jeśli:

  1. ogłosi, że Eucharystię w czasie pomiędzy mszami należy przechowywać w bocznym sejfie, a wystawiać na zgromadzeniach na znak, że „Bóg jest tylko w ludziach, a nie ma go w samej świątyni”.

  2. zmieni Modlitwę Pańską na słowa „Ojcze nasz, któryś jest w Ludzkim Rodzie …” [kto ma Boga w Ludzkim Rodzie, tego bida nie ubodzie.]

  3. ogłosi, że „Chrystus nie zmartwychwstał ciałem, ale duchem, jak wielu innych bogów-duchów”.

  4. nakaże kształcić kapłanki i kapłanów LGBT w koedukacyjnych seminariach, aby „klerycy i kleryczki doświadczyli pełni człowieczeństwa poprzez odrzucenie przesądów (preskrypcji kulturowych)”. Wykształcony tak kapłan nie będzie mógł odmówić błogosławieństwa parom homoseksualistów. W szkołach na lekcjach religii będzie wspierał LGBT i kolektywizm socjalizmu.

  5. nakaże posłuszeństwo mentalne wobec każdej władzy, również satanistów przemysłowo mordujących ludzi, bo „władza pochodzi od Boga”. W armiach państw satanistycznych kapłan będzie musiał być kapelanem i rozgrzeszać w sekcji relaksu „kurwy bezczelne i zuchwałe”.

  6. choćby ogłosił, że Boga już nie ma, to i tak będę słuchał papieża, gdyż jest nieomylny.

  Tylko nie mówcie na jego obronę, że broni Kościół przed schizmą. Schizma jest dziś nadzieją rzymskiego-katolicyzmu, jak chirurgiczne usunięcie rewolucyjnego nowo-tworu.

  Andrzej Dobrowolski

Bycie aktorem intrygi wymaga ponad-przeciętnej inteligencji. Foto:  z prawej Augustyn Bourvil jako tytułowy Gamoń, z lewej lefebrysta Ludwik de Funes.

.

gospodarz strony Andrzej Dobrowolski