Nowy rząd uchyla upokarzające płatności mikroprzedsiębiorców.
Nowy rząd państwa postanowił zmienić upokarzający mikro-przedsiębiorców wymóg prawny, by w razie choroby pracownika – za którego pracodawca płaci składki ubezpieczenia – przez pierwszy miesiąc choroby tegoż pracownika zasiłek chorobowy płacił mu nie ZUS, tylko sam pracodawca.
To zmiana podejścia do godności ludzkiej pracodawców, którym koryfeusz poprzedniego rządu – stojąc przed przedsiębiorcami na ich zebraniu – zakomunikował, że jeśli nie podobają im się przepisy ich dotyczące, to powinni sobie poszukać innego zajęcia. Znajdź sobie człowieku inne zajęcie, gdy zainwestowałeś lata pracy w stworzenie firmy!
Druga dobra zmiana polega na zwolnieniu mikro-przedsiębiorców przez jeden miesiąc w roku, niejako na czas urlopu, z obowiązku płacenia składki ZUS.
To także – wewnątrz socjalistycznej rzeczywistości w jakiej żyjemy – gest równości wobec mas pracowniczych (np. fryzjerka na etacie), które dostają płatny urlop. Niechże urlop mikro-przedsiębiorcy (fryzjerka samodzielna) będzie chociaż bezpłatny, a nie obciążony.
Za te dwie zmiany – dziękujemy.
Życzmy sobie także takiej zmiany, aby w przyszłości pracodawcy wypłacali pracownikom pensje brutto, a ci sami regulowali podatki PIT i podatki ubezpieczalniane z własnego konta (co w dobie AI można zorganizować jako płatność automatyczną z konta pracownika).
W relacji pracownik-państwo wyeliminowano by w ten sposób przedsiębiorcę jako stronę skazaną na obsługę księgową pracownika, co jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i zasadą czytelności odpowiedzialności za uczynki, bo niechęć pracownika spowodowaną rozczarowaniem działaniem systemu opiekuńczego po marksistowsku kieruje na pracodawcę jako wyzyskiwacza skąpiącego pieniędzy dla „dobrych” ubezpieczalni, a nie na państwo opiekuńcze chcące demagogicznie dawać to, czego nie ma, tzn. niewypracowane pieniądze na życie.
Przy ocenie sytuacji mikro-przedsiębiorców proszę pamiętać, że częstokroć nie prowadzą oni swej firmy, bo chcą zarabiać krocie, ale dlatego, że nie ma dla nich dobrej pracy na etacie, więc muszą „ciągnąć swój wózek” dla codziennego utrzymania. Dowodem na to są ogłoszenia „wynajmę lokal” obecne teraz w wielu witrynach. Wiele małych firm prowadzonych jest z trudem na granicy opłacalności.
AD
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski