Wybory. Błysk prawdy.

paź 16, 2023

W przedwyborczy piątek, a nie zaraz po nagraniu sprzed miesiąca, TVP i PR podlegające rządowi państwa opublikowały materiały z podsłuchu (zamontowanego prawdopodobnie przez służby bezpieczeństwa państwa) z których wynika, że prezes państwowej instytucji kontrolnej NIK zdradzając bezstronność swej misji uzgodnił z sędzią Trybunału Konstytucyjnego zdradzającym bezstronność swej misji działanie skierowane przeciw partii rządzącej na korzyść głównej partii opozycyjnej.

Syn prezesa NIK miałby więc wejść w szeregi – niezależnej od partii rządzącej i trzech partii opozycyjnych – konfederacji prawicowców, żeby blokować jej zdolność koalicyjną z partią obecnie rządzącą, tak oto  k r z y w d z ą c  t ę  k o n f e d e r a c j ę. Młodzieży! Ta afera – gdyby była dobrze opowiedziana – kompromitowałaby stronników opozycji, a w mniejszym stopniu partię rządzącą, a nie konfederację! Konfederata który namówił syna prezesa NIK miał zapewne za cel pokazać, że z tejże konfederacji startują poważni kandydaci, a nie oszołomy.

Jeśli nagranie to nie jest sfabrykowane – a prezes NIK oceniając zarzuty w piątek nie podważył prawdomówności nagrania lecz tylko jego legalność – to przez chwilę publiczność zobaczyła prawdę o realnych metodach działania państwa, daleką od teorii oświeconej nowoczesności.

„Afera [tu nazwisko prezesa NIK] zabrała Konfederacji przynajmniej kilka procent głosów.”

Elżbieta Królikowska,

przeciwniczka Konfederacji a zwolenniczka PiS,

ekspertka spraw międzynarodowych, korespondentka z Londynu

w TVP Info w poniedziałek powyborczy o godzinie 11.18.

 

 

Tak to wygląda.

gospodarz strony Andrzej Dobrowolski