Zmarł Jarosław Przybysz

 Fala zachorowań zabrała spośród nas Jarosława Przybysza. Zmarł w wieku 47 lat.

 Poznałem Jarka podczas naszej pracy w Stowarzyszeniu dla Garwolina i tworzeniu miesięcznika Twój Powiat.

 Kiedy kilkanaście lat temu podjął próbę przeniesienia się na stałe do podstołecznego miasta przepowiedziałem mu, że wróci w nasze strony, gdy pozna bezduszne, przytłaczające człowieka życie aglomeracji warszawskiej. Tak też się stało, wrócił do Miętnego, gdzie wraz z żoną wybudował swój dom. Wrósł w społeczność sąsiedzką w Stowarzyszeniu Wsi Miętne. Działał także w zarządzie powiatowym garwolińskiego PiS.

 Widywaliśmy się w kościele, na wywiadówkach szkolnych i świętach harcerskich naszych dzieci. Dobrze jest żyć wśród dobrych i sensownych znajomych. Ale z Jarkiem czas pożegnać się.

 (Jarek odszedł od nas w wieku, w którym 40 lat temu mój ojciec zachorował i przeszedł z czynnego życia zawodowego i społecznego na rentę. Dopiero teraz rozumiem, jaki mój tata był młody, gdy zachorował.)

 AD