Wariacje na temat dowcipów Aloszy Awdiejewa

lut 10, 2021

 Czytając dowcipy Aloszy Awdiejewa z książki „Opowiem ci kawał” pomyślałem, że można by użyć ich do przedstawienia historii świata i sytuacji współczesnej.

 Spróbujmy: moje tytuły, dowcipy Aloszy Awdiejewa.

 Andrzej Dobrowolski

 

Historia

 

Bańka spekulacyjna starożytnego Sumeru, II tysiąclecie p.Ch.

 

 Błogosławieństwo dla złodzieja: „Jeśli Bóg zechce kogoś ukarać za grzechy i postanowił, że ma być okradziony, wtedy ty bądź wykonawcą woli Bożej.”

 

Król Persów zależny od Bankierów spotyka Lwa Macedonii, 323 p.Ch.

 

 Misjonarz spotyka na pustyni lwa. Przerażony żegna się i mówi:

 – Boże, spraw by ten lew miał chrześcijańskie uczucia!

 Lew uklęknął, przeżegnał się i mówi:

 – Boże, pobłogosław ten dar, który zaraz będę spożywał!

 

Nieustające wyganianie Żydów, XV wiek

 

 Wielki Inkwizytor postanowił wyrzucić Żydów z Hiszpanii i wezwał głównego rabina do sądu. Kazał mu ciągnąć los. Jeśli wyciągnie kartkę z napisem „winny”, będzie musiał opuścić kraj wraz ze swym narodem. Aby mieć pewność, inkwizytor na obydwu kartkach napisał wyraz „winny”.

 Lecz główny rabin wyciągnął kartkę i od razu ją zjadł. Musieli uznać na podstawie pozostałej kartki, że wyciągnął tę ze słowem „niewinny”.

 

Upadek rzymsko-katolickiej Francji, 1793

 

 Pewnego razu facetowi urwała się głowa i zaczęła skakać naokoło.

 – Jestem tutaj, tutaj! – krzyczy głowa, a ciało nagle przebiegło obok i spadło ze skały.

 – Ale jestem idiotka – mówi do siebie głowa – po co krzyczałam, przecież uszy mam tutaj!

 

Upadek rzymsko-katolickiej Polski, 1795

 

 Dlaczego w Wąchocku wszyscy wysiadają z autobusu środkowymi drzwiami?

 Bo drzwi przednie i tylne to już nie Wąchock.

 

Upadek rzymsko-katolickiej Wenecji, 1797

 

 Pewna wdowa w Wenecji przyszła do wikarego, żeby omówić pogrzeb męża, oświadczyła jednak, że nie ma pieniędzy.

 – Pochowamy ją według czwartej kategorii – oświadczył wikary. – Nieboszczyk znajdzie się w trumnie na gondoli, a cała rodzina popłynie za gondolą.

 

Chrzciny Marksa, 1830

 

 W Paryżu mieszkał pewien Żyd, który postanowił zupełnie zostać Francuzem i nawet zmienić nazwisko. Przyszedł do odpowiedniego urzędnika i oświadczył, że chciałby mieć nazwisko francuskie.

 – Najlepiej przetłumaczyć Pańskie nazwisko ma język francuski – oświadczył pracownik odpowiedniego urzędu. – Jak Pan się nazywa?

 – Katzmann.

 – Świetnie! Co znaczy Katz?- zapytał urzędnik.

 – Katz znaczy kot.

 – Po francusku kot będzie le chat [czytaj sza]. A co znaczy „man”?

 – „Man” znaczy człowiek – odpowiedział Żyd.

 Po francusku człowiek to „l’homme” [czytaj l’om]. Będzie się więc pan nazywał Szalom! – zakończył urzędnik.

 – Własnego losu nie da się okłamać! – powiedział Żyd.

 

Obalić monarchów, szlachtę, i zająć ich miejsce, 1911

 

 Syn Rockefellera jedzie ogromnym samochodem i pali cygaro. Mówi do kierowcy:

 – Proszę wjechać w jakąś dziurę, bo muszę strzepnąć popiół!

 

Rothschild wysyła Lenina, 1917

 

Matka śpiewa kołysankę dziecku. Nagle puka sąsiad:

– Proszę pani, niech już lepiej to dziecko płacze!

 

Margerita Scalfari finansuje Benito Mussoliniego, 1923

 

 Danielle Darrieux powiedziała kiedyś: „Możliwe, że mężczyźni są inteligentniejsi od kobiet, ale jednak nie słyszałam nigdy, żeby kobieta wyszła za mąż za głupiego mężczyznę tylko dlatego, że ma on ładne nogi …”

 

Hitler dostaje wygodną celę, w której napisze sobie Mein Kampf, 1926

 

 Mały Hans miał napisać wypracowanie o swojej rodzinie. Przeglądając stare fotografie, zauważył na jednej z nich dziadka wyprostowanemu jak struna, wykonującego gest faszystowskiego pozdrowienia.

 – Dziadku – pyta Hans. – czy byłeś może członkiem Narodowo-Socjalistycznej Niemieckiej Partii Pracy?

– Nie. Chcieli mnie zapisać. ale wyciągnąłem do nich rękę i powiedziałem „- Chwileczkę!”

 

Sprowokować Europę do samozagłady i przejąć masę upadłościową, 1914 i 1939

 

 Mafia przesłuchuje Meksykanina, chce się dowiedzieć, gdzie schował pieniądze. Goldstein jest tłumaczem.

 – Jeśli nie powiesz nam, gdzie je schowałeś, zabijemy cię – mówi jeden z bandytów, Goldstein tłumaczy to Meksykaninowi.

 – Pieniądze są w bagażniku tego czerwonego samochodu! – mówi przestraszony Meksykanin.

  – Mówi, że śmierci się nie boi – tłumaczy Goldstein.

 

Wesprzeć Hitlera by zhańbił Niemcy na wieki 1942

 

 Dwóch Amerykanów dostało się do niemieckiej niewoli we Francji i jeden z nich pisze list do rodziny: „Kochani mamusiu i tatusiu, jesteśmy w obozie niemieckim. Warunki tutaj są bardzo dobre, mamy dużo dobrego jedzenia, gorącą wodę, a nawet pokazują nam filmy z Charlie Chaplinem. Nie martwcie się więc o mnie, wasz kochający syn

                                                                                                      Jack

P.S. Przekażcie rodzinie Billa, że wczoraj został zastrzelony za narzekanie.

 

Pianiści z kołchozo-kibuców, 1947

 

 Miał ten niepowtarzalny miękki dotyk na fortepianie. Nauczył się go na farmie, kiedy musiał na nocnej zmianę doić krowy tak, żeby się nie pobudziły.

 

Polska wstępuje do Unii Europejskiej 2003

 

 Dwie kobiety rozmawiają. Jedna mówi:

 – Wczoraj w telewizji widziałam Brigitte Bardot. Pamiętasz jak chciałyśmy wyglądać jak ona? Nasze marzenia się spełniły.

 

Teraz Chiny

 

 – Icku! Czy ty wiesz jakiej narodowości jest Mao Tse Tung?

 – Co ty mówisz! Niemożliwe!

 

***

 

 Klient w żydowskiej restauracji w Nowym Jorku ze zdziwieniem stwierdza, że obsługa składa się wyłącznie z Chińczyków doskonale mówiących po żydowsku.

 Woła właściciela lokalu i pyta:

 – Skąd pan wytrzasnął tylu Chińczyków mówiących w jidysz?

 – Cicho! – syczy właściciel. – Oni myślą, że uczą się mówić po angielsku.

 

Świat dziś rządzony

 

Inwigilacja powszechna

 

Moja żona tak często ogląda telewizję, że spikerzy już ją poznają.

 

Edukacja unieszkodliwiająca myślenie

 

Dwóch fizyków patrzy na piękną kobietę:

– Popatrz jak pięknie zgrupowane atomy!

***

Dlaczego w Wąchocku zbudowano szkołę bez okien? Bo to szkoła wieczorowa.

 

Powierzenie prostaczkom losów swych krain

 

Tłum patrzy na faceta na dachu, który ma skoczyć z dachu.

– Rany boskie! – krzyczy jedna kobiecina z tłumu. – Jeśli on zaraz nie skoczy, spóźnię się na autobus.

 

Skutki zniesienia kary śmierci

 

W parku siedzi kobieta w średnim wieku i mężczyzna.

– A Pan jest stąd?

– W zasadzie tak, ale długo mnie tu nie było.

– A gdzie Pan przebywał?

– W więzieniu, za zabicie mojej żony.

– Aha – zrozumiała kobieta – to znaczy, że Pan jest samotny?

 

Absurdoza.

 

 Teściowa mówi do zięcia kopiącego w ogrodzie:

 – Bądź ostrożny, jeśli wykopiesz robaczka. Pamiętaj, że one czują i myślą tak samo jak my.

 

Przedsiębiorcy! Podskakujcie!

 

Chłop na potwornym kacu usiłuje doić krowę:

– Co, ciężko ci? – pyta krowa.

– Jak cholera – odpowiada chłop.

– To ty trzymaj mocno cycki, a ja będę podskakiwać.

 

Tajne centrum reżyseruje sytuację a dziennikarze przedstawiają ją jako prawdziwą

 

Do budki komentatora puka trener:

– Przepraszam, czy mógłby pan mówić wolniej, bo chłopcy nie nadążają?

Jacek Kaczmarski, Targ

Po wielkiej wojnie wszystkich,
Gdy świat sam siebie złupił,
Na krwawym targowisku,
Czakamy kto nas kupi.

Najlepszych z nas wyblili a reszcie mało trzeba,
Zbyt dużośmy przeżyli by móc się dobrze sprzedać. /…/

 

gospodarz strony Andrzej Dobrowolski