Święty Józef i Bóg
Po konserwacji jakiej poddano ołtarzowy obraz kaplicy świętego Józefa garwolińskiej kolegiaty, został on wystawiony przed prezbiterium i będzie tak stał do końca roku.
Takie przedstawienie postaci opiekuna i sługi Pana Jezusa daje możliwość obejrzenia obrazu z bliska w jego naturalnym świecie, a właściwie „ambasadzie antyświata w świecie” jaką jest kościół.
Klasyczna idealizacja dzieła daje wyobraźni możność zajrzenia do innej przestrzeni, przestrzeni pozbawionej pozorności i nieładu w jakich zanurzeni na co dzień tracimy kontakt z istotnym wymiarem istnienia, czego nie ukazuje prosta fotografia.
Zapatrzony w chłopca Józef i ON sam stoją jakby przed freskiem z Bogiem Ojcem posyłającym Ducha, którego samo jestestwo ukryte jest jeszcze głębiej, a nam ukazane metaforycznie.
Wzruszająca postać Chłopca, spokojnego, wierzącego i ufnego, trzymającego jednocześnie znak swej misji i wskazującego Niebo ponad światem jest wstrzymywana na ziemi ręką świętego Józefa. W tle płonne i kwitnące lilie i pustynny kosmos. Upływ czasu tu nie istnieje, nie ma ruchu, także ruchu myśli.
Ten Chłopiec, ON wie wszystko w jednym przebłysku, a jednak jest z nami stojącymi przed Nim a zagubionymi w życiu.
Marne są te słowa opisu, ale przecież gdyby mogły opowiedzieć w pełni obraz, obraz byłby niepotrzebny. Tylko przychodząc do niego i oglądając go można … spojrzeć na Nich? … spotkać się z Nimi? … Doświadczyć swojej ograniczoności? … Jak to napisać?
Zapraszam do kościoła, szczególnie wtedy gdy nie ma w nim prawie ludzi.
AD
„Tylko w wielkiej ciszy można usłyszeć puls Twego istnienia.”
„Duch jest kwitnieniem ciszy i rutyny.”
„Prawda najpierw nas napada. Potem się ujawnia.”
„Nie lękajcie się, Ja Jestem [Który Jestem].”
.
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski