Prezydent Francji Macron: UE, jeśli nie zostanie szokująco uproszczona, może przestać istnieć za 2 czy 3 lata, z powodu zastoju rozwojowego.

Marian Piłka o polityce rosyjskiej

gru 15, 2020

 Na stronie https://medianarodowe.com/opinia-pilka-pulapka-putina/ nasz krajanin Marian Piłka wypowiedział się ciekawie na temat perspektyw Rosji.

 Polecamy jego tekst i zamieszczamy u nas kilka fragmentów.

 AD

/…/ W pierwszych latach Putin zakładał realizację założonych celów poprzez przyjazne stosunki z Zachodem, a zwłaszcza ze Stanami Zjednoczonymi . To odrzucenie ze strony Washigtonu prawa do rosyjskiej strefy wpływów, spowodowało głębokie rozczarowanie Moskwy akceptacji post-zimnowojennego ładu i orientację na współpracę z Chinami. Wspólnym celem polityki Pekinu i Moskwy jest przezwyciężenie jednobiegunowej amerykańskiej dominacji i stworzenie systemu policentrycznego. Problem w tym, że dla Moskwy stworzenie takiego systemu jest celem samym w sobie, gdy dla Pekinu jedynie etapem w osiągnięciu światowej dominacji, w której Rosja spadnie do roli chińskiego satelity. Tak więc chińska orientacja, w miarę budowy mocarstwowej pozycji przez Pekin, staje się swoistą pułapką dla rosyjskich aspiracji.

Podstawą do budowy mocarstwowej Rosji była polityka centralizacji państwa, w tym gospodarki i postawienie prawie wyłącznie na rozwój wydobycia i eksport węglowodorów. /…/

 Na te dwa procesy w rozwoju energetycznym współczesnego świata nakłada się wyczerpywanie rosyjskiego wydobycia ropy naftowej. Obecnie mamy do czynienia z jego najwyższym poziomem, ale już w najbliższych latach będziemy mieli do czynienia z systematycznym spadkiem spowodowanym wyczerpywaniem się dostępnych pokładów, a pokłady w Arktyce są nie tylko ekonomicznie nieopłacalne, ale także Moskwa nie posiada technologii zdolnych do ich wydobycia. Według ocen ekspertów spadek wydobycia ropy doprowadzi w perspektywie najbliższych piętnastu lat do likwidacji eksportu tego surowca i produkcji na poziomie wystarczającym tylko na potrzeby wewnętrzne. Model rozwoju oparty o eksploatacje surowców gwałtownie wyczerpuje swoje możliwości rozwojowe.

Rewolucja łupkowa i zielony ład, to podstawowe ciosy wymierzone w gospodarczą i polityczną strategię Putina, który na początku XXI wieku źle odczytał trendy rozwojowe. /…/

 I w tej sytuacji przychodzi kryzys koronowirusa, który uderza z całą mocą uderza w rosyjską gospodarkę . Rosja przede wszystkim gwałtownie traci rynki zbytu. W bieżącym roku Turcja przestawiając się na gaz azerski, praktycznie przestała kupować gaz rosyjski. Wcześniej Rosjanie stracili rynek ukraiński. W tym roku nastąpiło przyspieszenie spadku udziału rosyjskiego gazu w rynku europejskim. Gdy na początku tego wieku ten udział wynosił 48%, to w drugim kwartale tego roku spadł do poziomu 27,8%, o blisko jedna czwartą mniej niż w roku 2018. Natomiast ceny, które w 2018 r. wynosiły 250dolarów za 1000 metrów sześc., to na początku tego roku cena spadła do nieco ponad 100 dolarów, a w czerwcu do 82, przy cenie rentowności 105 dolarów. Spadek udziału gazu rosyjskiego wydaje się tendencją trwałą, bo w I kwartale tego roku, jeszcze przed wprowadzeniem restrykcji, niemieckie zakupy spadły o 23%, a włoskie o 18%. Odkrycie nowych złóż na Morzu Czarnym spowoduje dalszy spadek rosyjskiego gazu w rynku europejskim. W efekcie zmiany popytu na węglowodory, udział ich w przychodach rosyjskiego budżetu w pierwszej połowie tego roku spadł o 13,9% punktu procentowego do poziomu 29,3%. Ten kryzys pokazuje iż model gospodarki surowcowej wyczerpał swoje możliwości rozwojowe i Rosji grozi, przy kontynuacji tego modelu, w najlepszym razie stagnacja i postępujący spadek udziału w gospodarce światowej. Przy tej pułapce rozwojowej, gospodarka nie tylko nie będzie w stanie przezwyciężyć spadku dochodów realnych ludności, ale także uderza w program modernizacji armii.

/…/ Potencjalnie Rosja ma wielkie szanse stać się liczącym i nowoczesnym mocarstwem oddziaływującym na politykę światową pod warunkiem uruchomienia swoich wielkich możliwości rozwojowych, tkwiących nie tylko w zasobach surowcowych, ale przede wszystkim w możliwościach rozwojowych rosyjskiego społeczeństwa.  /…/

 Jeżeli zasadnicze rozstrzygnięcia nie zapadną w najbliższej dekadzie, to ta anty-rozwojowa pułapka na trwale zmarginalizuje pozycję Rosji. Natomiast przeprowadzenie reform instytucjonalnych, przebudowa systemu sądowego, wdrożenie praworządności, naprawa administracji publicznej, zwalczenie korupcji, a przede wszystkim poszanowanie własności i wolności obywatelskich jest warunkiem zmiany paradygmatu imperialnego na rozwojowy. Zmiana ta, to nie tylko gwarancje wolności obywatelskich i prawa własności, ale także przeznaczenie środków zużywanych na armię i na fundusze rezerwowe na potrzeby inwestycji gospodarczych i infrastrukturalnych. Zaś demokratyzacja Rosji, poszanowanie wolności obywatelskim i reformy instytucjonalne uruchomiłby wewnętrzne motory rozwoju. W pierwszym rzędzie doprowadziłby do powrotu kapitału notorycznie wyprowadzanego z tego kraju przez oligarchów i do przyciągnięcia międzynarodowych inwestycji. Konsekwencją byłoby trwałe odprężenie z Zachodem i nawiązanie korzystnej dla Rosji współpracy gospodarczej i technologicznej. I choć Putin dąży do współpracy zwłaszcza z Berlinem i Paryżem, by choćby częściowo zrównoważyć negatywne skutki własnej polityki, to szansa na porozumienie satysfakcjonujące Moskwę bez zmiany paradygmatu własnej polityki i pomimo pewnych chęci wyrażanych w obu stolicach jest mało prawdopodobna. Dla obu tych państw bowiem rynek amerykański jest znacznie ważniejszy, niż rynek rosyjski, a Amerykanie nie zawahają się użycia swoich możliwości do zablokowania aliansu z tych stolic z Moskwą. Perspektywa dalszych rządów Putina, to perspektywa niestabilności, niepewności i zagrożenia bezpieczeństwa i współpracy zwłaszcza w obszarze Europy Środkowo-Wschodniej. To także perspektywa gnicia Rosji i po upływie bieżącej dekady nieuniknionej degradacji Rosji w systemie międzynarodowym. I choć usunięcie Putina nie wydaje się dziś najbardziej realnym scenariuszem, to narastanie społecznego niezadowolenia nie wyklucza także takiego rozwiązania. Dlatego zarówno Polska jak i Unia Europejska powinny być przygotowane na możliwość współpracy z Rosją pod warunkiem wyboru przez Moskwę opcji narodowego rozwoju. Z naszej strony warunkiem stworzenia strefy wolnego handlu z Rosją, zniesienia systemu wizowego, współpracy technologicznej i inwestycyjnej musi być oczekiwanie uznania ładu geopolitycznego w Europie wyłonionego w rezultacie upadku komunizmu, ograniczenie rosyjskich wydatków obronnych do poziomu 2%PKB, demilitaryzacji okręgu królewieckiego i faktycznego uznania praw własności i praw obywatelskich. Sformowanie takiego przesłania, to nie tylko zadeklarowanie udziału Unii w rozwoju ekonomicznym Rosji, ale także wsparcie dla rosyjskich środowisk narodowych przeformułowania paradygmatu rosyjskiej polityki, tak aby Rosja stała się konstruktywnym i silnym uczestnikiem ładu międzynarodowego.

 Rosja ma szanse na tempo rozwojowe porównywalne z tempem rozwoju Chin. Radykalna zmiana paradygmatu własnej polityki jest jedyną szansa na ucieczkę z pułapki rozwojowej będącej konsekwencją imperialnej polityki. Ten rozwój jest dziś blokowany przez rządy kleptokracji i militaryzm w polityce rosyjskiej. Ale tylko odsunięcie ekipy Putina i radykalna zmiana polityki jest jedyną możliwością uniknięcia zamknięcia tego kraju w anty-rozwojowej pułapce, której konsekwencją będzie upadek tego państwa i sprowadzenia go do roli chińskiego satelity. /…/

gospodarz strony Andrzej Dobrowolski