Chmur zamiast atomu
Słowo do chemików i edukatorów:
Przyrodoznawstwo stanęło przed powinnością gruntownej zmiany jednego z podstawowych pojęć służącego do pojmowania rzeczywistości. Jest to pojęcie atomu, stosowanego nie jak tego chcieli greccy filozofowie przyrody do opisania hipotetycznego n i e p o d z i e l n e g o miejsca w materii, w którym mieszkają siły sprawcze ładu kosmicznego i piękna, ale zawłaszczonego przez chemię, która zawładnęła wyobraźnią ludzi przedstawiając im kosmos jako z d e t e r m i n o w a n ą lawinę „atomów” wyrzuconą w istnienie 14 miliardów lat temu, co usuwa możliwość wyobrażenia sobie wolnego wyboru ludzkiej woli, i odpowiedzialności przed Bogiem, który jako super-bilardzista już w momencie stworzenia zadecydował o wszystkim, nas czyniąc lalkami w teatrze istnienia.
Drugorzędne znaczenie ma również fakt, że pojęcie chemicznego „atomu” jest dysonansem uniemożliwiającym płynne przechodzenie z chemii do fizyki kwantowej, bo poważne traktowanie atomu (niepodzielność) jest sprzeczne z strukturami mikroświata badanego przez kwantowców: gluonów, kwantów i superstrun pola pierwotnego.
Dlatego poziom mikroświata na którym badane są istnienia i ich przemiany powinien zyskać pojęcie obrazujące właściwiej od „atomu”. Proponuję przyjąć pojęcie chmur, ściślej – ten chmur. Nawiązuje on do słowa chmura, obłok, oznaczającego coś rozciągliwego, mglistego, pojmowanego probabilistycznie i statystycznie, coś nieuchwytnego a istniejącego, choć zanurzeni w tej chmurze nie wiedzą o niej. Chmury nie mogą się od siebie odbijać sprężyście jak kule bilardowe, ich reakcje są złożone i określone tylko probabilistycznie i nie rodzą skojarzeń przygnębiających człowieka.
Ten chmur opisuje to co dotychczas nazywano w chemii tym atomem. Użycie tego pojęcia brzmiałoby tak:
„Chmur wodoru i chmur wodoru przenikają się z chmurem tlenu i tworzą chmur wody.”
„Świat przejdziesz, a dwóch takich samych chmurów nie spotkasz.”
Czas by miejsce okultystycznej al-chemii i nihilistycznej chemii zajęła odnowiona nauka o mikroświecie – chemuria.
Andrzej Dobrowolski
Obrazy Wojciecha Fangora oglądane na żywo dają efekt przestrzeni chmura, na fotografii to już tylko szkic efektu.
.
.
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski