Zrozumieć jezuitę z Argentyny
Rządzący Kościołem jezuita z Argentyny powiedział w wywiadzie medialnym, że dopuszcza istnienie w prawie cywilnym, poza Kościołem, istnienie związków partnerskich (homoseksualnych), które partnerom polepszają życie.
Autorytety katolickie są oburzone tą wypowiedzią, która przemawia za istnieniem w otoczeniu Kościoła złych wzorców, jakie będą przyczyniały się do psucia życia w ogóle, w tym do kradnięcia nam naszych dzieci.
Filozof z Kolumbii tak pisał o jezuityzmie, postawie dyplomatycznej a nie królewskiej. [AD]
Jezuityzm jest postawą obronną.
Objawem słabości Kościoła.
Jezuityzm jest próbą technicznego wykorzystania – na korzyść Kościoła – prestiżu i skuteczności świeckich sposobów działania.
Zwykłym zewnętrznym wykorzystaniem przedmiotów, których wątły płomień Kościoła już nie przetapia w chrześcijański brąz.
Kościołowi nie wolno przejmować metod technicznego kalkulatora ani politycznego machera, ani giełdowego spekulanta ani szachowego gracza. Powierzchowna postawa działalności kombinacyjnej jest mu zabroniona.
Kościołowi wolno wyłącznie rozlewać się na zewnątrz albo pogrążać się w sobie.
Być w stanie hibernacji albo kwitnienia.
Albo równocześnie instalować się w Pałacu Laterańskim i zaszywać się na Pustyni Nubijskiej.
Mikołaj Gomez Davila
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski