Witold Gadowski: List do kobiet.
Panie bagatelizują obecność osób innej karnacji i innej religii na naszych ulicach, więc bagatelizujcie dalej, ale miejcie w świadomości sposób, w jaki ci ludzie postrzegają was.
Teraz jest lato. Panie chodzą bez rękawów, w przewiewnych strojach. Czasami też do kościoła tak przychodzą, co nie jest najlepszym rozwiązaniem. Wiedzcie o tym, drogie Panie, że według prawa szariatu, według tego, czego nauczają w meczetach, jesteście winne gwałtu, który może być na was popełniony.
Wyznawca islamu, który popełnia gwałt na nieskromnie ubranej kobiecie wymierza jej karę i sam nie podlega karze, w myśl prawa szariatu.
Dobrze wiedzieć, że oni spoglądają na was jak na potencjalne prostytutki i będą was tak traktować.
Ja nie wzywam do tego, żebyście się odziewały Panie bardziej tradycyjnie, czy w sposób zakryty, bo nie będziemy islamizować Polski, tylko pamiętajcie, że to są ludzie z innej kultury i zupełnie inaczej na was spoglądają niż wasi znajomi z Polski.
Witold Gadowski
Kiedy księżyc
Kiedy księżyc i spacerują kobiety w kwiecistych sukniach
Zdumiewają mnie ich oczy, rzęsy i całe urządzenie świata.
Wydaje mi się, że tak z wielkiej wzajemności
Mogłaby wreszcie wyniknąć prawda ostateczna.
Czesław Miłosz
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski