Bibisowskie pranie mózgów
Brytyjska korporacja medialna BBC organizuje produkcje drogich seriali dokumentalnych z zakresu historii myśli, decyzji i czynów ludzkich w taki sposób, że powierza narrację ich opowieści ignorantom historii, kultury, filozofii, którzy myląc okresy, źródła, znaczenia bredzą o świecie na poziomie komsomolca po krótkim kursie wiedzy absolutnej, który bez cienia wątpliwości na czole i bez mrugnięcia okiem neguje wartość naszej cywilizacji budując pochwałę trywialności, nieprawdy i antyeuropejskiej propagandy.
TVP Historia emituje kolejny taki serial brytyjski, tym razem o Jedwabnym Szlaku. Jego narrator filmowany w Bucharze poucza widzów z ekranu, że podstawowe odkrycia wiedzy ludzkiej to odkrycia islamu i to jemu, a nie Zachodowi, świat je zawdzięcza.
Zastanówmy się nad kolejnymi piętrami takich telewizyjnych bzdur.
Do powstania podstawowych trafnych i owocnych modeli rozumienia rzeczywistości, rozkwitu sztuki ludzkiej i technik inżynierskich doszło do czasów upadku zachodniego Cesarstwa Rzymskiego. To są wiedza, umiejętności i natchnienia Mezopotamii, Egiptu, Indii, Grecji, Rzymu etc. Wiedza tych krain przenikała się wzajemnie, ot, na przykład ważną lekcją kształcącą Greków były nauki Egiptu, gdzie masowo służyli jako najemni żołnierze.
Z kolei oryginalne, swoiste ustalenia Greków co do tego, że rzeczywistością rządzi jedna prawda (Parmenides), idee matematyczne (Pitagoras), niewidzialne idee (Platon), itd. odziedziczył Rzym, a jego dobre prawo – odziedziczył i dohumanizował Rzym chrześcijański już w IV i V wieku.
Islamu wtedy nie było! Narrator BBC nie zna osiągnięć myśli ludzkiej sprzed Mahometa.
Drugim błędem multiplikowanym w tysiącach kopii jest utożsamianie Arabów i mahometan. W III, IV i V wieku Arabowie z Mezopotamii nawrócili się na chrześcijaństwo i wstępowali do klasztorów. Ponieważ nie znali greki greccy bracia przetłumaczyli dla nich na arabski pisma wymienionych wcześniej filozofów. To chrześcijanie ocalili tak dla przed zniknięciem pisma filozofii klasycznej dla braci Arabów, a nie arabscy mahometanie, którzy znaleźli je w klasztorach po podboju chrześcijańskich krain, i oszczędzili je przed spaleniem, na które skazali greckie oryginały. Taka to ich zasługa w ocaleniu – powiedzmy – Arystotelesa! Ło!
Trzecia sprawa. Sztuki artystyczne i techniczne. Mahometanie za życia Mahometa byli pasterzami, przewodnikami karawan, wojownikami. Sztuka islamu, np. finezyjna architektura bazylik, ogrodów, mozajek i kolumn w Kordobie albo w Suzie, nie wyrosła z Koranu, ale z przejętych kultur, np. ze zgwałconej kultury bizantyjskiej albo perskiej. Sztuka ta nie jest oryginalnym dziełem pasterzy i wojowników i nie wyrosła ze studiów nad Księgą Proroka z Mekki.
Kolejna kwestia. W starożytnym świecie, na jego rynkach i w świętych gajach ludzie głosili hipotezy o zrozumieniu świata. W każdym z miast głoszono przeciwstawne teorie. I w Atenach, i w Damaszku, i w Szanghaju głoszono poglądy o ziemi płaskiej i kulistej, o geo- albo heliocentryzmie. To, że w Bucharze znaleziono zapis w islamskiej książce, że ziemia krąży wokół słońca to ciekawostka, ale była ona poglądem równoważnym z innymi odmiennymi teoriami, tak jak w V wieku przed Chrystusem jednym z przebłysków myśli greckiej było takie stwierdzenie Arystarcha z Samos. (dopiero Kopernik to u d o w o d n i ł według logiki Arystotelesa i zasad przyrodoznawstwa z metafizyki Arystotelesa wyrastających). Dlatego eksponowanie zapisu o heliocentryzmie jako objawieniu islamskim jest nierzeczowe.
BBC gloryfikuje kłamstwami islam przeciw chrześcijaństwu.
Przeciwieństwem wiedzy śmieciowej serwowanej przez BBC są uczciwie przedstawione filmy o ludach prehistorycznych, buddyzmie, islamie – dokumenty naszych kulturoznawców: Stanisława Szwarc-Bronikowskiego, a współcześnie – Wojciecha Cejrowskiego.
A oprócz Polaków kto o tym opowiada dobrze? Włosi. Sprawdźcie w telewizji Canal+ na kanałach RAI Scuola i RAI Storia (kanały 281 i 282).
Czy zmiana w TVP wprowadzi u nas programy naszej wiecznie młodej babci Italii? One tam leżą na półkach i nudzą się.
Nie wolno? A co wolno? Mieć papieża, który umywa nogi islamskim podpalaczom katedry Notre Dame? Trzeba mieć duszę niewolnika, żeby to przyjąć za swoje.
AD
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski