Marco Bussagli: Jak prawo fideikomisu chroni pałace i galerie przed śmiercią parcelacji
Zbiory rzymskich galerii przetrwały do naszych czasów nie tylko dzięki miłości ich właścicieli, ale też dzięki fideikomisowi, przepisowi prawnemu, który- jak wyjaśnia adwokat Raffaele Lemme, specjalista od ustawodawstwa w dziedzinie dóbr kultury – „chroni zbiory sztuki przed rozproszeniem”.
Pierwotnie był „instytucją prawa rzymskiego z okresu republiki, uregulowaną przez Kodeks Justyniana […] – i jak mówi Lemma – powstał jako rekomendacja czy prośba spadkodawcy do spadkobiercy lub spadkobierców, zmieniona później w nakaz utrzymania określonych dóbr (początkowo domu), aby przekazać je w stanie nienaruszonym kolejnemu spadkobiercy.
Kodeks Justyniana wydłużył go do czwartego pokolenia (początkowo mógł trwać tylko dwie generacje). W prawie średniowiecznym został rozciągnięty w czasie, a z inicjatywy prawnika Bartola da Sassoferato przedłużono go ultra quartam generationem.
Tak więc fideikomis przekształcił się w stałe zobowiązania niezbywalności, narzucone spadkobiercom przez spadkodawcę. Dlatego też spadkobiercy, nabywając dobra dziedziczne obciążone fideikomisem, nie mogli nimi dysponować, ale byli zobowiązani je zachować, aby następnie przekazać w całości własnym spadkobiercom, i tak dalej z pokolenia na pokolenie, bez ograniczeń czasowych […] Wielcy mecenasi, którzy pragnęli ochronić zbiory przed rozproszeniem w przyszłości mieli więc do dyspozycji skuteczne narzędzie prawne do realizacji tego celu”.
Dzięki temu przepisowi włoskie kolekcje przetrwały i mogły ukazać światu cudowne dzieła prezentowane w tej książce.
Marco Bussagli, Galerie Rzymu, wyd. Arkady.
Z Galerii Borghese:
.
.
gospodarz strony Andrzej Dobrowolski