Prezydent Francji Macron: UE, jeśli nie zostanie szokująco uproszczona, może przestać istnieć za 2 czy 3 lata, z powodu zastoju rozwojowego.

Wróżenie z reklam, seriali i piosenek.

cze 17, 2024

 Wielu z nas przekonanych jest o istnieniu ośrodków decyzyjnych polityki polskiej i światowej działających wyżej niż oficjalne głowy państw i prezydenci jawnych organizacji międzynarodowych. Wskazuje na to struktura wydarzających się wydarzeń które tylko z pozoru są spontanicznym owocem oddolnych decyzji. Kiedy analizuje się je jako sekwencję wydarzeń widzi, że układają się w logiczny ciąg wskazujący na istnienie planu przekształceń rzeczywistości społecznej, kulturowej i naturalnej; a plan ma za autora osobę, a nie przypadek.

 Wielkie demonstracje LGBT popularyzujące homoseksualizm odbywały się najpierw w Nowym Jorku, potem przeszły do Paryża, Sydney i Berlina; potem  Warszawy; aż zjawią się w Garwolinie. To idzie z góry na dół; a nie odwrotnie, od „uciemiężonego ludu homoseksualnego” do „okrutnych heteroseksualnych władców globu”.

 Rządy państw poddawane są presji upodabniania się do nowości, i gdy postulowane zmiany są rażąco sprzeczne z ich kulturą wdrażają fazę przygotowania mentalnego swego narodu.

  Gdzie wypatrzeć ślady działania rozmrażającego kultury i zastępującego je nowymi konstruktami myślowymi, w taki sposób, by przygotować rewolucyjne zmiany, wszędzie tam gdzie są sprzeczne z kulturą?

 Może po prostu w telewizji, radiu, Internecie, w najoczywistszych formach rozpowszechniania  myśli wzorcowych wśród szerokich mas ludzkich. To tu może być przygotowywany grunt pod przyjęcie przemian jakie któregoś dnia „w nieoczekiwany sposób” trzeba będzie przyjąć powszechnie bez buntu.

 Przyjrzyjmy się przykładom wyłowionym z seriali, reklam i piosenek. Nie chodzi tu o ich treści pierwszoplanowe, ale obsesyjnie często powtarzane elementy tła, które zmieniają matryce naszego myślenia. Nie chodzi więc o to, co się reklamuje, śpiewa czy tańczy, ale jak to się robi.

 Reklamy reklamujące proszki do prania, rowery, i telefony mogą być oparte o różne scenariusze, Kilkanaście lat temu przyglądałem się telewizji greckiej i zauważyłem, że cokolwiek tam reklamowano, tłem było życie rodzinne pełne zgody mamy i taty i radości dzieci.

 Czy dotrwały do dziś? Pewnie nie. Niedawno parlament grecki uznał związki jednopłciowe, i nie doprowadziło to do protestów, więc jego nadzorcy wcześniej zapewne urabiali masy ludzkie innymi obrazkami niż tradycyjnie wzorcowe.

 A polskie reklamy dziś? Nader często różne rzeczy reklamowane są przez pary przyjaciół jednej płci. I to wróży zmiażdżenie w przyszłości i w Polsce empirycznie sprawdzonego wzorca rodziny hetero.

 Wśród polskich (!) piosenek, które zalewają polskie telewizje pojawiła się „nadreprezentacja” kompozycji w styl orientalnym, a dokładniej – islamskim. Nie zwracałoby to uwagi, gdyby nie to, że muzyka islamska, jej rytmy, melodie, modulowane zawodzenie muezzina, i jej harmonie są ubogie w zestawieni w najpiękniejszą muzyką – muzyką europejską. Jeśli do tego dołożymy wypełnienie programów tv serialami tureckim („proszę, muzułmanie to tacy ludzie jak my!”), a więc najstrawniejszymi spośród seriali islamskich, to ta tendencja wróży przyjazd mahometan, dla których glebę uprawiają już płatni socjotechnicy rewolucji.

 Nic nie dzieje się przypadkiem. Tu nie działa przeznaczenie, tylko ludzka choć niewidzialna ręka. Mahometanie nie mają powołania od Boga na zajęcie Europy, tylko ktoś bardzo ludzki postanowił zniszczyć cywilizację lepszą od swojej, by nad nią zapanować. A propos – ekspansję islamu przeciw chrześcijaństwu w VII wieku sfinansowali światowi bankierzy którzy nie byli i nie są mahometanami.

 Oglądajmy przekaz medialny nie po to, by mu wierzyć i by poddawać mu się, ale żeby myśleć „dlaczego oni to pokazują?, i co to wróży?”

AD

 

gospodarz strony Andrzej Dobrowolski