Prezydent Francji Macron: UE, jeśli nie zostanie szokująco uproszczona, może przestać istnieć za 2 czy 3 lata, z powodu zastoju rozwojowego.

Próba wyjaśnienia zmiany rządu

gru 19, 2023

 Rozwój sytuacji na wojnie Rosji i Ukrainy układa się źle z punktu widzenia kondycji państwa polskiego.

 Wojna ta toczy się – o dziwo – konwencjonalnie, przy użyciu artylerii i czołgów oraz przy dużym zaangażowaniu piechoty ponoszącej ogromne straty, a nie przez innowacyjne zachodnie bronie i nowe taktyki z nimi związane. To wskazuje na perspektywę wygranej Rosji mogącej przez lata trwać na obecnym poziomie zaangażowania bez wypalenia sił. Dziesięciomilionowe zasoby ludzkie młodych mężczyzn, zwiększony nabór do szkół wojskowych, rozbudowa sektora zbrojeniowego, tworzą możliwość marszu na zachód po pokonaniu Ukrainy – ostrzega major Fiszer.

 Sojusznicy Ukrainy z jednej strony zachęcają Ukrainę do walki obiecując członkostwo NATO, a drugiej strony ograniczają pomoc militarną dla niej. Polakom przypomina to gwarancje francusko-brytyjskie z 1939 roku, za którymi nie poszedł czyn zbrojny. (A przecież Władysław Studnicki i Stanisław Cat-Mackiewicz ostrzegali przed błędem sojuszu przeciw Niemcom, radzili spuścić z tonu, odstąpić Niemcom Wolny Gdańsk i teren pod autostradę do Prus, co uchroniłoby Polskę przed największą katastrofą w historii, choćby na przeczekanie kryzysowego czasu).

 Polska generalicja to niewątpliwie widzi.

***

 Wybory parlamentarne ułożyły się tak, że premiera proamerykańskiego zastąpił proniemiecki, a ministra spraw zagranicznych zastąpił polityk sceptyczny wobec pomysłów antyrosyjskich. Państwo polskie nie będzie zapewne rozwijało się tak szybko jak zakładano (jednak i tak nie przebiłoby połączonych sił Rosji i Niemiec), inaczej podchodzi do obietnicy miliona żołnierzy NATO na rubieży wschodniej, robi ugodowy krok w stronę Niemiec, a nawet czyni gest zmiany postawy wobec Rosji. („Kiedy Polska ma kresy wschodnie jej naturalnym sojusznikiem są Niemcy, a kiedy ma kresy zachodnie – Rosja.” –  prawo Władysława Studnickiego).

 Zwolennicy PiS i zwolennicy KO nie powinni spierać się tak, jakby od ich faworytów zależały decydujące sprawy. Stronnicy PiS powinni mieć świadomość, że gra toczy się o najwyższą stawkę i pryncypialne trwanie przy dotychczasowej strategii – po antypolskich gestach Ukrainy! – prowadzić mogłoby do katastrofy. Stronnicy PO powinni rozumieć, że PO nie dlatego rządzi, że jest lepsza, ale że zręczniej będzie jej zespołem odmienić kierunki działań.

AD

gospodarz strony Andrzej Dobrowolski